„Odczuwam ogromną dziurę: przez tyle lat on był moim najwierniejszym korespondentem. Raptem pusto...”.
Przeczytaj cały list » jpgRedaktor nalega, by w książkach Cz. Miłosza publikowanych nagle w kraju po ogłoszeniu Nagrody Nobla, widniała adnotacja o Instytucie Literackim jako pierwszym wydawcy. Jednocześnie J. Giedroyc podsuwa listę gości do zaproszenia na uroczystość w Sztokholmie – intelektualistów, którzy nie mogą wyjechać od dłuższego czasu za granicę, „władzom będzie niezręcznie odmówić” Akademii w Sztokholmie.
Przeczytaj cały list » jpgRedaktor uzasadnia konieczność zamieszczanie kolumienki Instytut Literackiego i boleje nad tym, że Miłosz nie zgodził się, by przy okazji wręczenia mu Nagrody Nobla zorganizować Zjazd Literatów Polskich w Sztokholmie.
Przeczytaj cały list » jpg