Kartka z Krakowa od Olka (Aleksandra Bocheńskiego)
Kraków,
1940-07-24
, Aleksander Bocheński
Kochany Jurku. Pan J. Kott jest tak łaskaw, że obiecał mi przywieźć nekrologi Adzia i książki, proszę Cię przyjmij go z całym zaufaniem. ŚciskamAl. Bocheński
1945-11-01
, Aleksander Bocheński
Papiery po Adziu...
Kraków,
1946-04-03
, Aleksander Bocheński
Aleksander Bocheński szuka listów i rękopisów brata, Adolfa, i zapewnia Redaktora, że Zygmunt Giedroyc nie ma się tak źle.