30 listopada [1939] Bukareszt
Drogi
Panie
Przyszedł znowu list od Pana do ambasadora. Bardzo się cieszymy, że Pan znalazł możność ciekawej pracy. Z listu wynika, że nie otrzymał mego ostatniego listu z materiałami. Wysyłamy, poza tym Panu regularnie
„Kurier Polski”.
Proszę o informację czy Pan to otrzymał. Jak Panu pisałem Konkurs na
pamiętnik
jest ogłoszony tu i na Węgrzech. Termin nadsyłania do 1-go stycznia. Ja prawdopodobnie obejmę dział mniejszościowy przy rządzie. Dlatego też ponawiam prośbę do Pana i Janusza
Żółtowskiego
byście przysłali mi
avionem
możliwie szybko i wyczerpująco informacje o Ukraińcach (USA i Kanada), adresy działaczy i prasy ukraińskiej etc. Każda informacja i materiały są dla mnie b. cenne. To samo, jeśli idzie o Żydów.
Jakie echa wywołała agresja na Finlandię? Czy podniosła nastroje antysowieckie?
Równie czekam z niecierpliwością adresu mjr.
Gutowskiego
adw. z Newarku. Pisałem do niego i do innych znajomych za pośrednictwem Żółtowskiego. Bardzo więc proszę o jego adres i poproszenie go, by zechciał do mnie napisać. Załączam paczkę informacji,
które proszę w sposób dyskretny roz[?]wać. Sądzę, że się Panu przydadzą. Proszę przypomnieć Żółtowskiemu, by załatwił moją prośbę, by
Drohojowski
przysłał korespondencję do „Kuriera Polskiego”. M.in. Drohojowski niech mi zrobi wyczerpującą notatkę o Żydach i Ukraińcach.
Mjr Gutowski niech przyśle mi zaraz adresy Miss
Shiffley
i niech załatwi z nią moje sprawy,
Bielawskiego
i
Cariga.
Ci dwaj ostatni niech mi też przyślą informację o Ukraińcach i Żydach.
Sadzę, że najlepiej będzie pisać
clipperem.
Będzie to najprędzej
Serdeczne pozdrowienia
Jerzy Giedroyć