Bukareszt Str. Constatnin, Nacu 4 m 10
tak byście mieli ich najwięcej. O
Cioci
nic nie wiedziałem, że jest we Francji. Zaraz do niej napiszę. Bardzo się cieszę, że
Babcia
i
Ciocia
są zdrowe. To ładnie, że z
Wujem są dobre stosunki. Co słychać z
Henrykiem, co
Janek
zrobił z „Polityką"?
Proszę, by – jeśli to jest aktualne – książki, komplety pisma etc. przechował czy u mnie w mieszkaniu czy u siebie. Trzeba tego strzec jak oka w głowie.
Załączamy opłatek do listu. Wiem, że przyjdzie spóźniony, ale przynajmniej będziemy mieli złudzenie, że jesteśmy razem i razem z Mamą się łamiemy. Proszę
Ojca
od nas ucałować,
Zygmunta
i
Basię
uściskać. Jest dzielny chłopak. Niech skrobnie parę słów. Dla rodziny uściski zawsze kochający Mamę
Jurek
23/XII-39
Droga
Mamo,
List Mamy był dla nas więcej niż radością, jak również byliśmy szalenie wzruszeni opłatkiem. Chodzimy wszyscy często do kościoła i zawsze modląc się, myślimy o Mamie i o wszystkich. Niech reszta moich
rzeczy zostanie na
Żurawiej, ponieważ tam ich się będzie pilnowało, a nie chcę, żeby mama miała z tym kłopot. Proszę moje palto brązowe na jasnym futrze przerobić dla siebie, a reszta niech zostanie u pani
Grabowskiej
na Żurawiej. Każde słowo od Mamy będzie dla nas wielką radością. Chcielibyśmy wiedzieć jak Matka żyje, jada no i jak zdrowie.
Duda jest kochany chłopak, Jurek jest dla nas wszystkim. Mama nie ma pojęcia, jak on jest kochany
i dobry i jak dba o nas
Całuję Mamę i wszystkich
Tania
(1) - Portret matki w pokoju Jerzego Giedroycia
(2) - Magdalena Starzycka, Henryk Giedroyć, Franciszka Giedroyć
(3) - Rodzina Giedroyciów w 1933 r.
Widoczni: wuj Varin, Franciszka Giedroyć, Zygmunt Giedroyć, Janina Starzycka, Henryk Giedroyć, Henryk Gisges-Gawroński, NN, NN, Ignacy Giedroyć.