Bukareszt 16/I
Szanowny Panie
Profesorze
Załączam nr
"Warschauer Zeitung" z wiadomością o
Banku Emisyjnym, która zapewne Pana zainteresuje. Miałem informacje z Warszawy datowane z 20/XII, że Studentowicz jest w Warszawie. Sądzę, że dobrze by było go wyciągnąć (może to
łatwo zrobić Budapeszt) albo może wpłynąć, by współpracował w tym banku emisyjnym4. Najbardziej mnie martwi
woj. Borkowski. Sprawa jego wyciągnięcia ślimaczy się, głównie z powodu pieniędzy. Koszt wydostania wynosi obecnie od 100 do 200 dol. Depeszowaliśmy do Pana z prośbą o otwarcie kredytu
ambasadzie, gdyż to przekracza jej możliwości finansowe. A jego obecność jest już wprost paląca. Miałem tu konferencję z Ukraińcami, która się udała b. dobrze. Przesyłam odpis raportu do wiadomości. Obawiam się tylko jaki będzie
dalszy ciąg tego w Paryżu. Zostałem wezwany przez gen. Sikorskiego do prezydium. Niestety nie wiem do jakiej roboty. Zaskoczyło to mnie trochę, gdyż zgłosiłem się tu do armii. Mam zamiar przyjechać – kiedy – trudno określić,
gdyż do tej pory ambasada francuska w Bukareszcie nie dostała dla mnie wizy z
Que d'Orsay.
Proszę przyjąć wyrazy poważania i pozdrowienia od żony
Jerzy Giedroyć