14/II
Kochany
Dziękuję za list i korespondencję. Czekam z prawdziwą niecierpliwością na Twój przyjazd. Telegrafowaliśmy do Chałupki, a dwa dni temu Słoń rozmawiał z nim telefonicznie. Twierdzi, że masz już wizę wyjazdową, ale brak tylko wjazdowej. Radzę Ci zaraz przyjechać i niech wjazdową Ci przyślą do Bukaresztu. Nie mogę się doczekać Twego przyjazdu. Nareszcie będzie można od serca z kimś bliskim porozmawiać.
Do poprzednich próśb mam jeszcze parę. Rostworowski pisał do Kr.[akowa], by przekazać możliwie duże pieniędzy Olowi Bocheńskiemu. Bardzo Cię proszę o przypilnowanie, by to zrobił.
Druga prośba polega na tym, że wyczytałem w „Wieściach”, że od Was można wysyłać paczki żywnościowe do okupacji. Otóż bardzo mnie zobowiążesz jeżeli polecisz firmie wysłać 10 paczek w odstępach jedno-dwudniowych 7 (siedem) na adres W-wa Franciszka Giedroyć, Książęca 2, Szpital, a 3 (trzy) na adres Warszawa Bronisława Falczyńska, Brzozowa 4 m. 27. Pieniądze natychmiast ci zwrócę jak tu przyjedziesz. Jakby się Twój przyjazd odciągał (co nie daj Boże) to prześlę Ci kurierem. Niestety rzadko chodzą. Bardzo mi na tym zależy, bo dostałem b[ardzo]. złe wieści z domu, a tu nic pomóc nie mogę. Jeśli masz zamiar posłać czy mieć coś z dawnego miejsca zamieszkania to awizuję, że za jakie 10 dni będę miał okazję żelazo-beton. Chętnie więc służę. Zależałoby mi byśmy przedtem ustalili szereg rzeczy i szereg spraw posłali razem.
Ściskam Cię serdecznie, pozdrowienia od Tani i Słonia
Jurek
PS. Tu Twej książki nie ma. Prosiłem przyjaciół z Wilna, by ją przysłali jeśli znajdą.
(1) - Jan Kwapiński, właśc. Piotr Edmund Chałupka (1885-1964).
Fotografia z 1944 r.
(2) - Józef Winiewicz "Mobilizacja sił niemieckich w Polsce",
wyd. Polityka, Warszawa 1939 r.