Spis listów

List-85     List do Jana Jachimowicza     1939-04-04


4/IV


    Kochany Janku. Jesteś zupełnie skończonym prosiakiem, że mimo licznych obietnic nie odezwałeś się słowem ani do mnie ani do Tani. Gdyby nie wrodzona nam słodycz charakteru to przestałbym Cię znać. Dowiedziałem się przypadkiem, że jesteś w Ameryce, więc piszę do Ciebie z tysiącem interesów. Jestem niepoprawnym optymistą więc liczę, że 25% załatwisz. Primo powinieneś stworzyć w Stanach komórkę ludzi dobrej woli. Awizuję Ci swego przyjaciela dra Józefa Gidyńskiego (New York, International House 500 Riverside Driwe), asyst. prof. Abla z Columbia University. Ponadto masz adresy moich przyjaciół i Janka Pożaryskiego. Adw. Gutowski 790 Broad Streeet, Newark, red. Wilk, Polish Veterns 56 St. Nachs Pl New York City, Stanley W. Winiowski, 11 Beacon Street; Boston, Massachusetts, adw. Kaszubowski 1072 Broadway Buffallo, Vicekonsul Scazighino Konsulat Generalny New York, radca Drohojowski Ambasada, Radca Janusz Żółtowski Ambasada (mieszka w Plaza Hotel). Maria Korfantowa 97-98 South 18 Street Pitsburg. Można z tą paczką coś zrobić. Do Ciebie mam dwie prośby. Pierwsza najważniejsza ponieważ tu nie ma sposobu pomóc w W-wie, gdyż żadnych paczek nie przyjmują, więc błagam Cię, zmobilizuj swe wielkie wpływy i załatw, by komitet amerykański (na czele Kom. Kwakrów stoi prof. Abel. Sądzę, że Twoi rotarzyści też pomogą) przesłał paczki żywnościowe i odzieżowe dla 1) Jan Pożaryski 2) Jan Popławski, 3) dr Studentowicz (na adres Popławskiego), 4) dr St. Żejmis (adres Popławskiego), 5) dr Anna Skwarczyńska, W-wa, Wiśniowa 57 m 8, 6) Jan Hoppe (na adres Skwarczyńskiej lub p. Preiss, Piusa XI 20 III p., 7) Alfons Klafkowski i 10 dziennikarzy poznańskich (na adres p. Preiss ... dal Alfa 8) Aleksander Bocheński, Kraków, Wasielewskiego 14, 9) Stanisław PiaseckiWojciech Zaleski (na adres Pożaryskiego lub moich rodziców, Książęca 2, Szpital. Wreszcie prywatna prośba to moi rodzice, adres jak wyżej. Za ostatnie zapłacę potrzebną sumę. Wolałbym tylko zapłacić ją gdzieś w Rumunii ze względów dewizowych. Jest to bardzo potrzebne i wierz mi, że przemawia



przeze mnie nie tylko sentyment. Tym ludziom trzeba pomóc. Gdyby to było trudne to gotów jestem zarżnąć się i za wszystko zapłacić, tak to jest dla mnie ważne. Liczę więc, że zajmiesz się tym, by o zrobić zaraz, b. dyskretnie i możliwie periodycznie. Liczę, że zaraz mi na ten temat odpiszesz chifferem. Druga prośba to może przez swoich rotarystów dostaniesz maksimum informacji, materiałów, gazet, personali, etc. ukraińskich. Marzę by mieć komplety za ten rok. Siedzę nad tym problemem i do śmierci mi są te materiały potrzebne. Ty jesteś jedyną nadzieją. W zamian dysponuj mną. Może Ci są potrzebne materiały dotyczące kraju etc. Chętnie załatwię. Liczę więc, że tym razem naprawdę zaczniesz pisać i na ten list nie tylko odpowiesz, ale i załatwisz.

    Ściskam Cię serdecznie razem z Tanią
    Twój Jurek
   
Adres dla korespondencji Ambasada Polona, Alea Aleksandru 23, dla mnie. Adres prywatny str. Constantin Nacu ap. 10. Adresuj na pierwszy. Jako wielkie zadanie to jest pomoc dla Małopolski wschodniej i w ogóle okupacji sowieckiej. Sowieciarze nie dopuszczają żadne organ. międzynarodowe. Sądzę, że jedyną drogą są organizacje robotnicze lewicowe amerykańskie i Żydzi. Żydzi powinni się tym zająć pod sosem rozładowania antysemityzmu, który tam niesłychanie narasta. A sytuacja w Małopolsce jest zupełnie straszna. Trzeba się liczyć z rozpaczliwym odruchem t.j. powstaniem. I to jest kwestia nie miesięcy a tygodni. Na te tematy chętnie Ci będę przysyłał materiały jeśli się tą sprawą będziesz zajmować.