1956-07-06
, Jerzy Giedroyc
Redaktor cieszy się z zapowiedzianego przyjazdu Dąbrowskiej, proponując gościnę w Domu Kultury. Ma też nadzieję na rozmowę i rady, gdyż sytuacja jest niebezpieczna i szalenie trudna. „Pani nieocenione rady pozwolą nam uniknąć błędów”.