Publicysta, filozof, socjolog.
Wojnę przeżył w Generalnym Gubernatorstwie. Po wojnie mieszkał z rodziną w Łodzi, gdzie w 1947 r. zdał maturę. W latach 1948-1950 należał PZPR. Studiował na Uniwersytecie Łódzkim i Warszawskim. W 1952 r. obronił pracę magisterską u prof. Tadeusza Kotarbińskiego w UW. W latach 1952-1956 pracował w Państwowym Wydawnictwie Naukowym. Od 1956 r. był asystentem u prof. Stanisława Ossowskiego (UW), pracował jednocześnie w Polskiej Akademii Nauk. Należał do aktywnych członków Klubu Krzywego Koła, zaś od kwietnia 1961 r. do rozwiązania jego w lutym 1962 r., był członkiem Zarządu Klubu.
W sierpniu 1962 r. wyemigrował do Izraela i przyjął tamtejsze obywatelstwo. W grudniu 1964 r. po otrzymaniu stypendium Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley wyjechał do USA. Powrócił do Izraela w 1969 r.
Z Jerzym Giedroyciem nawiązał kontakt zaraz po wyjeździe na emigrację. W liście „w imieniu przyjaciół z kierowniczej grupy KKK” poprosił o „ułatwienie publikacji na temat historii Klubu oraz pewnych związanych z tym zagadnień politycznych i kulturalnych” oraz pomoc w „urządzeniu się”. Jerzy Giedroyc odpowiedział, iż „Pana list z Izraela był dla mnie prawdziwą niespodzianką. Wszystkiego się mogłem spodziewać, ale nie tego. Ma się rozumieć, najchętniej służę Panu we wszystkim w miarę możliwości”. Redaktor zwrócił się o pomoc w uzyskaniu dla Witolda Jedlickiego stypendium na jeden z uniwersytetów w USA m.in. do Zbigniewa Brzezińskiego i Czesława Miłosza. Zaproponował również wydrukowanie w „Kulturze” artykułu o KKK i kontekstach polityczno-kulturalnych, w jakich funkcjonował. Namawiał równocześnie Jedlickiego do szybkiego napisania książki na ten temat.
W grudniowej „Kulturze” z 1962 ukazał się artykuł „Chamy i Żydy”, jeden z najważniejszych dokumentów odsłaniających m.in. kulisy Października 1956 r., ówczesne życie polityczne w Warszawie, podziały w łonie partii i walkę pomiędzy frakcjami „Puławian” i „Natolińczyków”. Poruszył także sprawę niewyjaśnionych okoliczności śmierci Henryka Hollanda. Tekst wzbudził sensację przede wszystkim w Polsce, ale również na emigracji.
Mieczysław Rakowski zapisał w swym Dzienniku politycznym 1958-1962: „W każdym razie artykuł spełnił bardzo szkodliwą rolę. W całym aktywie KC aż huczy. W sytuacji, gdy w partii nie ma żadnego życia ideologicznego, gdy faktycznie nie istnieje jeden zwarty organizm, w momencie wzrastającego niezadowolenia aktywu ze sposobów rządzenia, tego rodzaju publikacja może jedynie pogłębić istniejący chaos, z czego mogą skorzystać jedynie ci, którzy chcą łowić ryby w mętnej wodzie” (16 XII).
Ze względu na znaczenie tekstu, 23 lutego 1963 r. Radio Wolna Europa nagrało w siedzibie paryskiej „Kultury” dyskusję jemu poświęconą. Wzięli w niej udział: Witold Jedlicki, Jan Nowak-Jeziorański, Tadeusz Zawadzki i Konstanty A. Jeleński.
W czerwcu 1963 r. Jedlicki wydał w Bibliotece „Kultury” (w serii „Dokumenty”) książkę pt. „Klub Krzywego Koła”. Jerzy Giedroyc wydrukował ją też na papierze biblijnym (bez okładki), by tom móc słać do Polski.