[Jerzy Giedroyć. Agenda 1944]
22-23 stycznia 1944




22 stycznia
Jerozolima. Rozmowa z Bączkowskim o Londynie. Szczapa wygląda świetnie. Pisze dla mnie wspomnienia o Marszałku. Nie może mówić. Broniewski. Dowcipy, słaby wiersz, alkohol. Pilatowa miły młynek. Książki leżą. Szułdrzyński dał mi ogromny rękopis swojej pracy.

23 stycznia
Do obiadu młynek biurowy. Dyskusja Ciołek – Kopeć – Ulatowski o artykule będącym odpowiedzią Times’owi. Powrót do domu. Przyjazd Cz. z Syrii. Miła rozmowa. Potem czytam Szułdrzyńskiego rękopis o Anglji nierówny
A poza tym i przede wszystkim handra.
Czytam Szpotańskiego „Synowie klęski”.


Następna