1 stycznia
Przychodzę do domu od Janet ok. 6.30. Nie idę do pracy.
Porządkuję papiery przywiezione z Paryża.
List od Zosi z listem od Gouzgetty
2 stycznia
Idę do roboty jakoś nikt nic nie powiedział. Podobno wczoraj mało kto był.
Następna