A jednak ona się rusza – ta emigracja

Syrena, nr 4 (37) 20.04.1957 (Francja) sygnatura: 1957_1_200

Janusz Kowalewski wyraża zadowolenie, że publicysta :Kultury” Juliusz Mieroszewski, który „paraliżował wszystkie akcje niepodległościowe”, stanie wreszcie przed koleżeńskim sądem Związku Dziennikarzy R.P. z powodu artykułu „Hanna Malewska w Londynie” , zamieszczonego w „Kulturze” nr 3 (113). Kowalewski podkreśla, że Mieroszewski powinien stanąć przed tym sądem z „ całym organem prasowym (...) żeby ludzie u nas i w kraju zrozumieli, że to tylko „Kultura”, nie emigracja – uchyla się od walki z komunizmem”. Jednoczesne Kowalewski wyraża niezadowolenie z powodu apelu „Kultury” dotyczącego zbiórki środków z przeznaczeniem na zakup aparatury koniecznej do ratowania zbiorów Biblioteki Narodowej, ponieważ akcja ta wspiera, jego zdaniem tezę, że „jesteśmy emigracją nie polityczną lecz zarobkową i że naszym obowiązkiem jest wobec tego płacić na potrzeby – na razie – kulturalne, jak na przykład Bibliotekę narodową”.

Pomiń sekcję linków społecznościowych Facebook Instagram Vimeo Powrót do sekcji linków społecznościowych
Powrót na początek strony