[Jerzy Giedroyć. Agenda 1945]
1 lutego 1945




NOTE
Pierwszy miesiąc – zbilansować ujemnie. Czekanie, marznięcie „tycie”. Tydzień ost. w Centrum dał mi pewne doświadczenia lecz czy i na co będzie mi ono potrzebne? Powiększanie śmieciarni.

1 lutego
Kino wypadło nieźle. Teraz się martwię co będzie w piątek. Bieganina, rozliczenia, już zdążyłem dopłacić 1 funta. Pomału to się porządkuje. Dzień ładniejszy i jakby cieplejszy. Dziś pierwszy dzień funkcjonowania biblioteczki. Zobaczę ile będzie. Napewno nikogo i spóźnię tylko kolację. Zaczyna mnie ząb boleć. Listów nie ma, czytać się niechce. Dzień człowieka poczciwego.
Czytam Oliviera L’Empire liberal niestety 14 t. i na początku trafiłem na zdanie „le troupeau humain juge, en effet, non d’apres la sagesse des conseils, mais par le bonheur ou le malheur des evenements”. Coś dla mnie. Swoją drogą postać Napoleona III zawsze mnie pociągała. Myślę że mam z nim ogromne podobieństwa charakteru (upór), inteligencji (dużo), niezdecydowania (b. dużo). Tak jak Paweł I.! Cóż za fascynująca postać. Dla pamięci: kupić całego Olivier. Wydanie: Paris, Garnier Freres.

[tłumaczenie: „Tłum nie osądza człowieka podług mądrości jego rad i zaleceń, ale pomyślnych - lub nieszczęśliwych - okoliczności”]

Następna