[Henryk Giedroyc. Agenda 1946]
Zapiski 3-6 kwietnia 1946


Italia – Torino
    3 kwietnia
Wykłady po polsku – chemia, analiza mat.
Po obiedzie nadaję list i kupuję papier rysunkowy
List do Romana
Wykłady na politechnice chemia i analisi matematica – nic nie rozumiem
List od Tetty (stary) (wykłady kończą się o 19.00)

Przyjedzie Anna czy nie??!!

    4 kwietnia
Fizyka od 11.00-12.00 wykłada assystentka
brzydka i stremowana
Obiad na złamanie karku
Rysunki – nie taki diabeł straszny jak go malują
Geom. anal. wykłada assystentka – przystojna
mówi bardzo dobrze – jestem zmęczony
Odbieram bieliznę z prania
List z życzeniami do Mavis

Italia Torino
    5 lutego
Rano wykład z matematyki. Wykład z Fizyki do obiadu –
straszne jak ta asystentka wykłada.
Po obiedzie odbieram koszulę od krawca
zamawiam srebro na dystynkcje
Wykłady z Geom. anal. wykładał profesor b. ładnie
po tym wykład z chemji.
NAAFI z alkoholem
List od Gutki.
Co z Anną??

    6 kwietnia
Polski wykład z chemji od 08.45 – 10.00
Wykład Fizyki na polibudzie – beznadziejne
Po obiedzie u fryzjera, w łaźni oraz manicure.
Kupuję szynkę i masło na kolację – drogo
List od Romana. Zaprasza koniecznie na święta.
Dlaczego Anna nie daje znaku życia??
List do Gutki
Następna