[Henryk Giedroyc. Agenda 1946]
Zapiski 11-14 kwietnia 1946


Italia Torino
   11 kwietnia
08.15 Chemia i Matematyka do 10.20 po polsku
na fizykę nie poszedłem. Pobieram żołd i podejmuję z książeczki.
Po obiedzie na rysunki nie idę kupuję bilety na operę
2 godz wykładu z Geom. analitycznej wykłada profesor – świetnie,
pozer ale wykłada doskonale
Jestem głodny. Wyjazdy wstrzymane z powodu rekolekcji – świństwo.
Całe szczęście że nie jadę bo by mnie krew zalała.

   12 kwietnia
Rano pobieram w zarządzie „przybory rysunkowe”
wykład z fizyki, pobór NAAFI.
Po obiedzie Klimecki wyjeżdża do Rzymu
Wykładu z geom. anal. nie było z powodu bałaganu z aulami
na chemię nie poszedłem. Kupujemy piwo.
2 listy od Anny
List do Anny.

Italia Torino
   13 kwietnia
Rano 08.15 Matematyka i chemia do 10.20
fizyka na politechnice
Po obiedzie idę do miasta kupuję pasek do zegarka, pocztówki
wykupuję beret Klimeckiemu
List od Gutki
Nadaję list do Anny.
Wieczorem kawiarnia i opera z Lechockim „Traviata” w teatro Lirico – zupełnie dobre.

ZACZĘŁY SIĘ WAKACJE ŚWIĄTECZNE

   14 kwietnia
Wstaję przed samym śniadaniem.
Zaczynam pisać list do Gutki – nie wychodzi.
Fałszywy alarm co do odprawy
po kolacji idę z Lechockim do miasta
kawiarnia, kino „L’ultimo migliardio” oraz drugie „Dyktator” z Chaplinem
wracam do domu ok. 24.00.
Następna