[Henryk Giedroyc. Agenda 1946]
Zapiski 3-6 maja 1946


Italia Torino
    3 maja
Rano nabożeństwo – ależ ględzi ten katabas.
Polskich wykładów nie ma
Fisica
Po obiedzie pomagam w urządzaniu bufetu na zabawę
Geom. analitica i Chimica
O godz. 20.30 Zabawa taneczna
b. duże powodzenie masę gości
bawię się jak szatan jestem z lekka zalany

    4 maja
Zabawa trwa do godz 06.00
Śpię do 11.00 na fizykę nie poszedłem
Głowa mnie trochę boli.
List od Anny
Randesvous z dziewczątkiem poznanym na zabawie (nawet nie wiem jak jej na imię)
byliśmy w kinie „La donna del giorno” - migdał.

Italia Torino
    5 maja
List do Jurka i Anny
Robię fizykę
Po kolacji – dwie szklaneczki whisky i bruderschaft z Lechockim
Randesvous o 17.00 z panienką
nazywa się Francesca studiuje Ragioneria ma wielkie aspiracje śpiewacze, bierze lekcje na własny koszt. Kino, spacer, kawiarnia - bez macedonji.

    6 maja
Wstaję o 06.30. Esercitar. Fisica
Wykład. Chemja.
List z Pedaso i od Romana
Rysunki, Anal. mat., Chimica,
Podobno w środę nie ma wykładów.
Kupuję żarcie na kolację.
Następna