Italia Martinsicuro
15 sierpnia
Zaspałem wstaję dość późno
Kąpiel w morzu z p. Lodą, Marią Romanem i Dąbczukiem(?)
List do Gianniego
Byliśmy na meczu Ancona – 3DSK
okropne
Kolacja z okazji imienin p. kpt.
Byłem na 5 min u p. Lody
16 sierpnia
Roman wyjechał do Ancony.
Byłem z p. Lodą na plaży – nie kąpię się
oparzyłem się boli jak cholera
- „czegóż człowiek nie zrobi dla ukochanej kobity”
P.poł. morze po raz drugi z Romanem i Dąbczukiem(?)
- ugryzła mnie jakaś ryba ręka spuchła
Kierki u p. Lody spacer jipem Dąbczuka(?)
Ruebenbauer jest okropny
Italia Martinsicuro
17 sierpnia
Śniadanie do dupy – nic prawie nie jadłem
p. Loda pojechała na zastrzyk nie mówiąc mi nic,
poszedłem jak głupi na plażę i wróciłem do domu
Byłem po południu na plaży była p. Loda – wesoła kąpiel
18 sierpnia
Jedziemy na wycieczkę w góry p. Loda, Roman, Dąbczuk(?) i ja – cudownie
Byliśmy cały dzień w górach powietrze wspaniałe
Loda jest cudowna – niech się schowają wszystkie włoszki
Ręka spuchła na fest i boli muszę pójść jutro do doktora
Następna