1963-11-09, Maria Danilewicz Zielińska - Jerzy Giedroyc
"Drogi Panie Redaktorze, jeszcze żyję, ale ostatni felieton okazał się szpileczką wsadzoną w bardzo czułe części ciała wielu osób. Wobec tego piszę dalszy i przyślę na czas, tj. w pierwszych dniach grudnia. Do Pietrkiewicza trzeba pisać na adres: School of Slavonic Studies, University of London, Senate House, W.C.I. Wysyłam nową partię luźnych numerów ciekawszych pism. Czekamy na przyjazd Pana. Łączę pozdrowienia. Danilewiczowa".