3-6 kwietnia
England
3 kwietnia
Sudbury
Zimno – w baraku, przypomina mi się Hazlemere
List do Zygmunta, telegram do Czapskiego, list do Znowskiego, Kluka, Lechockiego, list do Mavis, list do Zosi
list do Anny
Postanawiam jechać w sobotę do Londynu
4 kwietnia
Porządki w baraku – mycie i froterowanie podłogi
Piorę pas i beret
5 kwietnia
England
Sudbury - London
Wychodzę o godz. 07.00 wyjeżdżam pociągiem 08.13
Nikogo nie ma – bezcelowa gonitwa na Paddington aby złapać Gutkę
Telegram do Gutki, list do Gutki
list do p. Mai, Niezbrzyckiego, Gajowczyka
Byłem u Ruppa
Powrót pociągiem 16.54
Froterowanie podłogi w baraku
Telegram od Jurka – 9tego wyjeżdża z Paryża – serwus, ale mam szczęscie
6 kwietnia
Byłem w kościele (pierwszy raz w tym roku)
Śniadanie wystawne – jestem najedzony
wzruszające przemówienia, pic na drążku
Przeglądam swoje fotografie – czyżbym zaczynał żyć przeszłością!!!
„Dziecko pijane we mgle”
Idę wcześniej spać
Następna