List przesłany do Bolesława Celińskiego. Adres cioci Wikci

 PoJG 06.12

...Mieszkamy w swych mieszkaniach - wszystko w dobrym stanie...napiszcie do Wikci, że Babcia i Ciotki zdrowie i mieszkają na Wilanowskiej...PoJG 06.12

Warszawskie życie codzienne

Franciszka Giedroyć szczęśliwa po otrzymaniu listu od synów pisze o tym, co dzieje się w Warszawie, o śmierci wnuczki (córki Zygmunta) i życzy „byśmy się mogli zobaczyć i uściskać”. Na kartce znaczki i pieczęcie Warschau, Generalgouvernement.

Pani Franciszka pisze do synów o śmierci wnuczki, Matki i smutnym życiu w okupowanej Warszawie

„Nie mam od Was już dawno żadnej wiadomości... Listy Wasze są jedyną moją radością w tym smutku i nieszczęściu jakie teraz przeżywam... Nie mogę  pogodzić się z faktem, że już nie mam Matki... Jurku mój, Tobie zawdzięczam, że mogłam dać Babuni przez te ostatnie czasy możliwie wygodne i spokojne życie... Czy Duduś zmienił się i czy Tania już nie narzeka na Niego?”.

Może ostatnia kartka wysłana przez Franciszkę Giedroyciową do synów

Kartka adresowana do Marii Prądzyńskiej w Sztokholmie, znaczki z podobizną Hitlera. 
„List z 15 XI sprawił mi ogromną radość, był nam od bardzo dawna najmilszą gwiazdką. Jesteśmy wszyscy razem i zdrowi”.