To rok względnej stabilizacji w życiu Henryka Giedroycia. Mieszka w Londynie, przy Stanhope Gardens, pracuje w fabryce. Wyjeżdża tylko sporadycznie - do Paryża i Maisons-Laffitte, gdzie odwiedza brata Jerzego. Na miejscu ma natomiast nowy krąg przyjaciół – rodzinę Suttonów, Freyów. Z Mary bywa w kinie, w pubach – m.in. w lokalu Henekeys na Hammersmith.
Powroty z urlopów i miłych spotkań z Suttonami kwituje krótko: „Back to reality”.
Ciekawostką jest strona z towarzyszącego Agendzie notesu. Notes zawiera głównie przypomnienia o płatnościach (za radio i kursy), ale na samym początku znajdziemy dedykację od słynnego pisarza i reportażysty Melchiora Wańkowicza: „Panu Heniowi z życzeniem dobrego roku 1949”.
Dorota Gut