„Jak Pan wie nowe kierownictwo znalazło doskonały numer na rozładowanie inteligencji i emigracji a mianowicie odbudowę Zamku Królewskiego w Warszawie. Rzecz sama w sobie dobra, gdyby intencje władzy nie były tak przejrzyste. (...) Zamek właściwie nie został zniszczony przez działania wojenne, ale na zimno i z premedytacją zdynamitowany przez Niemców. Byłoby rzeczą więc słuszną, by Niemcy go odbudowali”.