Zdjęcie
Witold Gombrowicz / Sygn. min03
© INSTYTUT LITERACKI

Powiązane postacie:

„Trzeba podbechtać Wita, aby uderzył w trąby i kotły…” – nieopublikowany list Gombrowicza do Redaktora (15 VII 1953)


Witold Gombrowicz

Pisarz, Publicysta
ur. 4 sierpnia 1904 r. w Małoszycach
zm. 25 lipca 1969 r. w Vence
Pseudonim: Witold Gombrowicz

Jerzy Giedroyc

Redaktor
ur. 27 lipca 1906 r. w Mińsku
zm. 14 września 2000 r. w Maisons-Laffitte
Pseudonim: Redaktor, Jerzy Giedroyc

 

Witold Gombrowicz nalegał, by wydaniu Trans-Atlantyku (1953) towarzyszyła rozbudowana akcja promocyjna na łamach „Kultury”. Jeszcze w grudniu 1952 roku pisał do Redaktora: 


Myślę, że zgodzi się Pan ze mną, jeśli powiem, że potrzeba zrobić ile się da hałasu dookoła mojej książki – bo jestem autorem prawie nie znanym większości czytelników polskich lub znanym tylko z artykułów, a zresztą literatura „nowoczesna” jak moja musi być narzucona… 
(Jerzy Giedroyc-Witold Gombrowicz. Listy 1950-1969, s. 68)


Wyniki sprzedaży Trans-Atlantyku tuż po jego wydaniu okazały się nie być zadowalające: "Książka idzie niestety bardzo źle". – donosi Giedroyc 27 kwietnia 1953 roku. (Jerzy Giedroyc-Witold Gombrowicz. Listy 1950-1969, s. 77).

W odpowiedzi na to Gombrowicz proponuje Redaktorowi zamieszczenie w „Kulturze” sporządzonej przez siebie notatki dotyczącej utworu, przedstawia również pozytywne komentarze na temat książki mi.in. Litki Barczowej, Jana Leszcza czy Jarosława Iwaszkiewicza, które według autora "Trans-Atlantyku" co miesiąc winny się ukazywać na łamach pisma, w specjalnej ku temu stworzonej rubryce. Potrzebę promocji własnej książki uporczywie kontynuuje autor w kolejnych wiadomościach  – między innymi nieopublikowanym dotąd liście z 15 lipca 1953 roku. W nim to pisarz zwraca się do Redaktora w sprawie studium na temat "Trans-Atlantyku",  pisanego wówczas przez Wita Tarnawskiego. Gombrowicz prosi Giedroycia, by ten ośmielił Tarnawskiego do napisania opinii możliwie jak najbardziej pochlebnej. 


Nie spodziewam się wielkich rzeczy, ale obszerniejsza rozprawka na ten temat może książce wyjść na dobre, zwłaszcza iż Wit wyraźnie daje do zrozumienia, że Trans-A. uważa za potężne dzieło, a Ślub za jeszcze potężniejsze. Mniemam jednak, że ten potencjalny entuzjazm Wita winien być ośmielony, zachęcony i pobudzony, aby zamanifestował się w całem pełnokwieciu swojem . 
 

Pomiń sekcję linków społecznościowych Facebook Instagram Vimeo Powrót do sekcji linków społecznościowych
Powrót na początek strony