1994-12-01
, Zbigniew Florczak
Przez lata publikujący pod pseudonimem Pelikan, autor „Kultury” pisze na maszynie do pisania, z której – jak zapewnia – już się nie przesiądzie, jak inni koledzy na komputer, domagając się od Zofii Hertz, „ŻEBY NAM PANI SZYBKO I PORZĄDNIE WYZDROWIAŁA”. Korzysta też z okazji, by wyrazić zachwyt nad listami Zygmunta Hertza do Miłosza, które są cudownym przykładem: „jak można mową niewyparzoną przekazać najciekawsze na świecie treści”.