- Korespondenci Jerzy Giedroyc / Władysław Bartoszewski

Autorzy:

Jerzy Giedroyc / Sygn. min000

Korespondenci (215)

Eugeniusz Bajkowski
Władysław Bartoszewski
Zdzisław Bau
Włodzimierz Bączkowski
Ewa Berberyusz
Bogumiła Berdychowska
Alfred Berlstein
Władysław Besterman
Jan Bielatowicz
Danuta Irena Bieńkowska
Andrzej Bobkowski
Aleksander Bocheński
Adolf Bocheński
o. Innocenty Maria Bocheński
Michał Borwicz
Tadeusz Bór-Komorowski
Zdzisław Broncel
Witold Bronowski
Zbigniew Brzeziński

Jerzy Giedroyc / Władysław Bartoszewski

Po śmierci K.A. Jeleńskiego

Monachium, 1987-05-06 , Władysław Bartoszewski

Na ręce Redaktora wyrazy współczucia dla całego Instytutu Literackiego.

Giedroyc namawia Bartoszewskiego na objęcie stanowiska ambasadora w Niemczech

1990-03-01 , Jerzy Giedroyc

„Problem niemiecki jest niezmiernie ważny... W Polsce tego problemu się zupełnie nie rozumie... Umierają ze strachu przed Niemcami, szukając poparcia w Moskwie i dochodzą do głosu tak obłędne koncepcje, jak chęć zatrzymania garnizonów sowieckich, które miałyby nas bronić przed ewentualną agresją niemiecką”.

Czekając na propozycję ambasadorowania

1990-03-08 , Władysław Bartoszewski

Bartoszewski jest gotowy przyjąć zobowiązanie – choć uważa, że byłoby to poświęcenie z jego strony, bo musiałby „pokonać wstręt reprezentowania państwa, na czele którego stoi Jaruzelski” – ale nikt mu ani Bonn ani Wiednia na razie nie zaproponował...

Zabiegi o Nobla dla Herberta

1990-10-29 , Jerzy Giedroyc

Giedroyc prosi Bartoszewskiego o włączenie się do akcji przyznania literackiej Nagrody Nobla Herbertowi.

Podsumowanie wieku i wpływu Giedroycia na kształtowanie myślenia

1999-12-19 , Władysław Bartoszewski

„Zbyt wielu mówi dziś, że uważają się za Pana uczniów, więc ja tego nie powtórzę” pisze Bartoszewski, szczerze dziękując Giedroyciowi za to „jak pojmował i praktykował obowiązek wobec PAŃSTWA”.

Wpływ na elity – „rzucanie grochem o ścianę”

2000-01-25 , Jerzy Giedroyc

Dziękując za miłe słowa Bartoszewskiego, Redaktor przyznaje, że jest coraz bardziej przygnębiony i patrzy z rozczarowaniem w jak niewielkim stopniu idee przedstawiane na łamach „Kultury” są brane pod uwagę przez polityków polskich. A jest kilku świetnych specjalistów, których można by wykorzystać – wylicza Redaktor: Sienkiewicz, Zieliński...