Zdjęcie
Legitymacja Jerzego Giedroycia, zaświadczająca, że jest współpracownikiem redakcji dziennika Kurier Polski w Bukareszcie. Wydana 23 X 1939 roku, podpisana przez redaktora naczelnego W. Syruczka. / Sygn. PoJG04_01_7
© INSTYTUT LITERACKI

Kurier Polski w Bukareszcie


W naszym archiwum znajduje się zbiór listów Jerzego Giedroycia pisanych przezeń z Bukaresztu w latach 1939-40 do różnych osób. Są to bardzo słabo czytelne kopie, pisane ręcznie przez kalkę. Z dotychczas odcyfrowanych listów wynika, że od października 1939 r. Giedroyc był zaangażowany w redagowanie ukazującego się w Bukareszcie "Kuriera Polskiego", zamawiał teksty, sugerował tematy i poszukiwał współpracowników. Też za pomocą ogłoszeń takich jak to, opublikowane w tej gazecie:

    

 

 


"Kurier Polski", z dn. 22.11.39 r.

Jest to dotychczas nieznany epizod z życia Redaktora. W redakcyjnej stopce dziennika jego nazwisko się nie pojawia, on sam nigdy nie wspominał o swej roli w tym piśmie.
Wiadomo, że w "Kurierze" znalazł zatrudnienie brat Jerzego Henryk, ślad jego obecności też znajdujemy na łamach pisma:

 

 

 

 

W naszym portalu publikujemy wszystkie dostępne numery "Kuriera Polskiego", (rok 1939, rok 1940)  mogą być one znakomitym uzupełnieniem do badań nad życiem Jerzego Giedroycia, ale też nad losami Polaków w pierwszych latach wojny. Zbiór wspomnianych listów jest w tej chwili opracowywany i być może doczeka się wydania. Na część z nich Redaktor doczekał się odpowiedzi, m.in na list Wacława A. Zbyszewskiego, który chwali J.G. za pracę nad "Kurierem".

Pomiń sekcję linków społecznościowych Facebook Instagram Vimeo Powrót do sekcji linków społecznościowych
Powrót na początek strony