Tygodnik Polski (Melbourne)
02/10/1971 ( Australia ) sygnatura: 1971_2_070
Przedruk z wrześniowego numeru "Kultury" (1971). Fragment artykułu "Słowo z chaosu".
Tygodnik Polski (Melbourne)
02/10/1971 ( Australia ) sygnatura: 1971_2_071
Spotkania po latach. Andrzej Chciuk odwiedza znajomych i przyjaciół w Paryżu.
Tydzień Polski
02/10/1971 ( Wielka Brytania ) sygnatura: 1971_2_072
Rozważania o życiu literackim i kondycji pisarza w demokracji ludowej.
Polonia
02/10/1971 sygnatura: 1971_2_073_A
Felieton poświęcony Andrzejowi Brychtowi, który po wyjeździe na Zachód „błaga Giedroycia, aby my drukował donosy na byłych kolegów z warszawskiej "Kultury".
Le Monde
05/10/1971 ( Francja ) sygnatura: 1971_2_073_B
Rozszerzona notatka, oprócz informacji o warunkowym zwolnieniu z więzienia Jacka Kuronia i Karola Modzelewskiego, przypomina historię ich "Listu otwartego do partii", aresztowania i skazania we wspólnym procesie w roku 1969 na trzy i pół roku więzienia, w związku z wystąpieniami studenckimi w roku 1968.
Dziennik Związkowy „Zgoda”
06/10/1971 ( USA ) sygnatura: 1971_2_074
Autor zarzuca beztroskie uogólnienia i brak rzetelności artykułowi o Polakach w Chicago pióra Jolanty Dworzeckiej pt. „Division: blaski, cienie i nadzieje opublikowanemu w „Kulturze” (zeszyt styczeń-luty 1971).
Tydzień Polski
09/10/1971 ( Wielka Brytania ) sygnatura: 1971_2_075
Obszerny komentarz dotyczy reakcji wydawanego w Paryżu rosyjskiego emigracyjnego miesięcznika "Wozrożdienije" (por sygn. 1971_2_055), przynoszącego ocenę rosyjskiego numeru paryskiej "Kultury" (2/1971). "Wyciągnięta dłoń polską – pisze Józef Łobodowski – Rosjanie chętnie przyjmują, ale z zasadniczymi zastrzeżeniami. Główne z nich: żadnych zamachów na całość imperium".
Tygodnik Polski (Melbourne)
09/10/1971 ( Australia ) sygnatura: 1971_2_076
Dokończenie artykułu.. Opis patrz sygn. 1971_2_070
Gwiazda Polarna
09/10/1971 ( USA ) sygnatura: 1971_2_077
Przedruk z "Kultury, numer lipiec-sierpień (1971).
Dziennik Polski
11/10/1971 ( Wielka Brytania ) sygnatura: 1971_2_078
Felieton krytykuje "wybierających wolność" pisarzy z bloku wschodniego, którzy „przed polskim konfesjonałem na emigracji, którym bywa najczęściej paryska Kultura, mieszają z błotem to wszystko czemu służyli i z czego przez wiele lat tak szeroko korzystali".