Biblioteczka dość swobodnie i szeroko obejmuje tematykę historii Instytutu Literackiego. Przede wszystkim można tu korzystać z książek wydawanych w serii „W kręgu paryskiej Kultury”. Są dostępne (jak wszystkie inne) bezpłatnie.
Udostępniamy tu też różne publikacje związane z ludźmi i działaniem Instytutu Literackiego, są to rzeczy bądź wyczerpane, bądź trudno dostępne. Z nadzieją, że będą użyteczne, zachęcamy do korzystania i nadsyłania nam sugestii na temat uzupełnień.
Powrót na początek bloku opisuPoniżej do pobrania spisy czasopism (pliki Excel).
1). Czasopisma drugiego obiegu. Zbiór jest uważany za jeden z najbardziej kompletnych. Można z niego korzystać w czytelni na pierwszym piętrze tzw. pawilonu. Część czasopism wciąż czeka na uporządkowanie. Kolekcję przez wiele lat - w ramach swych urlopów - porządkował Jacek Sygnarski z Fryburga, założyciel Fundacji Archivum Helveto-Polonicum, znawca polskiej prasy podziemnej, za co jesteśmy mu bardzo wdzięczni.
2). Czasopisma emigracyjne i krajowe, po polsku i w obcych językach. Jest to wciąż aktualizowany inwentarz ponad 900 tytułów (ostatnia aktualizacja we wrześniu 2023 r.), w tym gazet bardzo rzadkich. Zbiór w swej zasadniczej części został ustawiony w zaadaptowanym na ten cel tzw. Domku Ogrodnika, który od pażdziernika 2023 r. pełni rolę w pełni profesjonalnego, klimatyzowanego magazynu prasy, z miejscem do pracy. Szczególne podziękowania za pomoc przy porządkowaniu tej kolekcji należą się: dr. Michałowi Jasińskiemu oraz studentom - wolontariuszom: Alicji Antosz, Zuzannie Dziedzic, Michałowi Frąckiewiczowi, Janowi Normannowi i Hannie Renke.
3). Spis książek wydanych w podziemiu. Autorką spisu jest wolontariuszka Alicja Antosz. Dziękujemy!
Wszystkie gazety i wydawnictwa zostały poddane profesjonalnym zabiegom odkażającym i zabezpieczającym.
Na początku lat 90. Leopold Unger podjął się stworzenia niewielkiej antologii tekstów, będących paszkwilami, a częściej atakami na Jerzego Giedroycia. Jest to wybór z kilkudziesięciu lat, uczyniony z książek i gazet, ukazujących się - co ciekawe - nie tylko w PRL-u czy za Żelazną Kurtyną. Są to materiały zaaranżowane, bądź wprost sfinansowane przez agendy policji politycznej albo biura ówczesnych propagandystów. Pisane były przez chętnych na ogół autorów, czasem amatorów, częściej przez profesjonalistów, których w Polsce do takiej roboty nigdy nie brakowało. Unger w swej przedmowie apeluje o dalsze szperanie, znajdowanie i przypominanie, kończy zaś stwierdzeniem, że z najemnikami niczego solidnego zbudować się nie da, ani komputerów, ani demokracji...
Książka ukazała się nakładem Oficyny Wydawniczej POMOST. Warszawa 1992.
Książkę można pobrać TUTAJ
Czesław Miłosz: „O Autobiografii na cztery ręce” Jerzego Giedroycia:
„To jakby pomnik przemówił i pozwolił nam słuchać siebie przez kilka godzin. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że Jerzy Giedroyc jest jedną z wielkich historycznych postaci i że hołdy, które dzisiaj odbiera, są zasłużone. Zarówno jego opowieść autobiograficzna, jak inne świadectwa o „Kulturze” są potrzebne, zważywszy na wiele dziesiątków lat nienawistnej propagandy w PRL-u, która przedstawiała dom w Maisons-Laffitte jako potężną agenturę amerykańską. Prawda była znana tylko nielicznym i upłynie sporo czasu, zanim przyswoi ją sobie szersza publiczność. Zarówno książka mówiona Zofii Hertz „Była raz >Kultura<”, jak „Autobiografia na cztery ręce” przyczynią się do tej zmiany. (...)"
(Gazeta Wyborcza, z dn. 21 stycznia 1995 r.)
Jerzy Giedroyc „Autobiografia na cztery ręce”, opracował i posłowiem opatrzył Krzysztof Pomian. (wydanie 2. Czytelnik 1999 r.)